Forum www.polishleaguemanager.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Podsumowanie sezonu 2

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.polishleaguemanager.fora.pl Strona Główna -> Archiwum Sezon II - 2012/2013
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bartek10982
Moderator



Dołączył: 28 Kwi 2012
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:53, 13 Mar 2013    Temat postu: Podsumowanie sezonu 2

1. Polonia Warszawa (65 pkt)
Kolejny znakomity sezon Polonii. Drużyna, która zawsze pozostawała w stolicy w cieniu Legii po raz kolejny nie tylko wyprzedzą ją w bezpośrednim pojedynku, ale plasuje się na podium, gdzie ich rywale zza miedzy otwierają dopiero drugą część tabeli. Dla Polonii jest to trzeci tytuł mistrza Polski, ostatni świętowali w 2000 roku. Jak zapewnia trener Czarnych Koszul, Polonia nie spocznie na laurach i już rozpoczyna przygotowania do kolejnego sezonu, głównie z myślą o podboju Europy. Piłkarze ze stolicy Polski bowiem jeszcze przed rozpocząciem sezonu ligowego rozpoczną walkę o Ligę Mistrzów. Na początek od drugiej rundy, później po trzecią i czwartą i miejmy nadzieje, że również w fazie grupowej. Jak oceniać szanse Polonii na LM? Myślę, że podobnie niż to było w zeszłym sezonie w Lechu Poznań, a nawet bardziej pozytywnie. Drużyna Polonii głównie składa się z doświadczonych graczy, ogranych za granicą i to również powinien być dla nich plus, na dodatek dodajmy, że Czarne Koszule jako jedyna Polska drużyna reprezentowała nas w tym sezonie w europejskich pucharach. Może za dużych sukcesów nie odniosła, ale na pewno zebrała cenne doświadczenie, które pomoże im w walce o Ligę Mistrzów. Z pewnością przed sezonem trener Coach na pewno będzie chciał sprowadzić kilku zawodników. Z pewnością najbardziej newralgiczną formacją Polonii była obrona. Jeśli chodzi o boki obrony to tutaj nie można mieć większych zastrzeżeń, ba był to nawet silny punkt mistrzów Polski, ale głównie chodzi nam o środek obrony, gdzie grali przez większość sezonu Komorowski i Berra. W prawdzie zaliczyli kilka niezłych występów, ale właśnie lepsze mecze potrafili przeplatać ze słabszymi. Ostatnio Polonia często sięgała po piłkarzy Legii, może warto by było teraz podkraść Legionistom Savicia, który rozgrywa doskonały sezon, po raz drugi z rzędu.
Największa gwiazda: Simon Cox
Ocena: 9.5/10


2. Lech Poznań (63 pkt)
Bardzo słaby sezon zaliczył Lech Poznań. Kolejorz w tym sezonie nie zdobył ani jednego trofeum, choć był bardzo blisko, ale ostatecznie przegrał dwa trofea na samym finiszu. Najpierw, gdy nic nie wskazywało na taki wynik przegrał po raz pierwszy na własnym stadionie w Ekstraklasie z Koroną Kielce 1:2 i musiał oddać tytuł mistrzowski w ręce Polonii. Sezon nie byłby jeszcze stracony, gdyby piłkarzom z wielkopolski udało się triumfować również w Pucharze Polski. Tydzień po ostatniej kolejce ligowej na Stadionie Narodowym mieli się zmierzyć z Zagłębiem Lubin. Lecz piłkarze z Poznania po raz kolejny zawiedli w najważniejszym meczu sezonu, przegrali w rzutach karnych i pozostali z niczym. Przypomnijmy sobie jeszcze początek sezonu, gdzie w Poznaniu liczyło się na Ligę Mistrzów. Już w drugiej rundzie eliminacji okazało się, że nie będzie to takie łatwe, bo mistrzowie Polski dopiero po dogrywce wygrali z Linfieldem - mistrzem Irlandii Północnej. W kolejnej rundzie przyszła rywalizacja z Izraelskim Hapoelem Tel-Awiw, która Lechici przegrali dwukrotnie po 1:0. W Poznaniu niedowierzanie i smutek. Była jeszcze szansa na Ligę Europejską, ale najpierw trzeba było rozprawić się z Palermo i ta sztuka się nie udało. Włosi awansowali do Ligi Europejskiej, a Lech zawiódł na całej linii. W przyszłym sezonie piłkarze z Poznania zmierzą się w eliminacjach do Ligi Europejskiej i żeby nie powtórzyć wyniku z minionego sezonu już szuka się nowych piłkarzy. Pierwszą z nich powinna być na pewno obsada bramkarska, najsłabszy punkt wicemistrza Polski. Leciejewski bowiem zaliczył słaby sezon i nie dostosował się do czołówki bramkarzy naszej Ekstraklasy. Być może do Poznania wróci Burić, który zaliczył świetny sezon w Koronie i wraca z wypożyczenia do Śląska.
Największa gwiazda: Luis Henriquez
Ocena: 6/10


3. Wisła Kraków (61 pkt)
W Krakowie bez zmian w porównaniu do poprzedniego sezonu. Po raz kolejny trzecie miejsce na koniec, ale tym razem strata do dwójki Polonia - Lech znacznie się zmniejszyła. W poprzednim sezonie do Biała Gwiazda do mistrza Polski straciła aż 12 pkt, w tym sezonie tylko 4 pkt. W Krakowie już zapowiadają tytuł mistrzowski w następnym sezonie. I nie są wcale bez szans, ale na pewno trzeba znacznie poprawić jeden element. Gra na wyjeździe - to była największa bolączka Wisły w niedawno zakończonym sezonie. Piłkarze z Małopolski głównie miejsce na podium mogą zawdzięczać, dzięki świetnej grze na stadionie przy ul. Reymonta. Fatalnie wychodziły natomiast Wiśle mecze na wyjazdach, 6 zwycięstw, 4 remisy i aż 5 porażek. Taki bilans nie powinien się zdarzać takiemu klasowemu zespołowi, jakim jest niewątpliwie Wisła. Co jeszcze trzeba poprawić w grze Wisły? Myślę, że trzeba sprowadzić jednego klasowego napastnika, bo o ile Ljuboja strzelał czasami bramki, o tyle nie było dla niego klasowego zmiennika. Defensywa Wisły również nie była silnym punktem zespołu i tutaj również trzeba będzie poszukać nowych zawodników. Najmocniejszy punkt zespołu? Zdecydowanie pozycję skrzydłowych, Małecki oraz Kirm nękali w każdym meczu boki obrony rywala. Obaj strzelili w tym sezonie razem aż 11 bramek.
Największa gwiazda: Patryk Małecki
Ocena: 6.5/10


4. Śląsk Wrocław (59 pkt)
We Wrocławiu wciąż nie ma pucharów. Już kolejny sezon Śląsk plasuje się w czubie tabeli Ekstraklasy, ale znowu poza miejscem gwarantującym start w eliminacjach do europejskich pucharów. Wrocławianom do podium zabrakło zaledwie 2 punktów. Również w Pucharze Polski zespół z Wrocławia odpadł w półfinale z Zagłębiem Lubin. Zatem mimo ogromnych chęci i ambicji w stolicy Dolnego Śląska wciąż nie zobaczymy nawet Ligi Europejskiej. Nad wzmocnieniem jakiej pozycji trzeba pomyśleć? Głównie napastnika, ponieważ o ile Frei od czasu do czasu trzymał poziom, o tyle brakowało drugiego dobrego napastnika w zespole Śląska. Zawiódł również środek pola, a konkretnie Tomas Rincon, który miał być prawdziwą gwiazdą naszej Ekstraklasy, a takową nie był. Najjaśniej świecił natomiast Sebastian Mila, który po mimo podeszłego wieku przeżywa chyba najlepsze chwile w swojej karierze. W minionym sezonie strzelił aż 11 bramek, co jak na pomocnika jest znakomitym osiągnięciem.
Największa gwiazda: Sebastian Mila
Ocena: 5.5/10


5. Zagłębie Lubin (57 pkt)
Największa sensacja i zaskoczenie sezonu. W zeszłym roku Zagłębie było typowym średniakiem naszej ligi i zakończyło sezon na 9 miejscu. Kto by się spodziewał, że rok później Lubinianie zakończą sezon na 5 miejscu i zdobędą Puchar Polski! Właśnie zdobycie tego trofeum było największym sukcesem Miedziowych. W finale zdołali pokonać po rzutach karnych Lech Poznań mimo, że nie stawiało się ich w roli faworyta. Jeśli chodzi zaś o ligę to Zagłębie ostatecznie uplasowało się na 5 pozycji ze stratą 4 pkt do podium i 8 pkt do mistrza Polski. Rezultat bardzo dobry, a mógłby być jeszcze lepszy gdyby Lubinianie poprawili grę na wyjazdach, bo to było ich największą bolączką w tym sezonie. Jeśli zaś sklasyfikować drużyny w tabeli w samych tylko meczach u siebie to Zagłębie plasowałoby się aż na 2 miejscu tuż za Wisłą. Największymi gwiazdami ekipy z Dolnego Śląska był bez wątpienia tercet Roger - Pawłowski - Sernas, który w szczególności w rundzie jesiennej zachwycał wszystkich widzów. Najsłabszy punkt? Trudno wskazać, być może obsada bramkarza, ale Isailović zaprzeczył tym słowom w Pucharze Polski, gdzie bronił znakomicie.
Największa gwiazda: Roger
Ocena: 10/10


6. Korona Kielce (53 pkt)
Będąca na podium po rundzie jesiennej Korona w drugiej części sezonu zdecydowanie spuściła z tonu. Chyba największe rozczarowanie rundy wiosennej. Drużyna, która mogła się podobać jesienią, grająca efektownie i efektywnie. Wiosną już zdecydowanie straciła ten blask i z 3 miejsca spadła aż na 6 miejsce. Być może jednym z powodów tego była słaba dyspozycja snajpera Korony Diego Tardelliego, który w drugiej części tego sezonu strzelił zaledwie 4 bramki. Nic nie przyniosła również zimowa ofensywa Korony, gdzie sprowadzono wielu graczy. Zawiódł Kombarov, również Mayuka nie spełnił oczekiwań kibiców. Na plus jednak zasługuję na pewno wypożyczony ze Śląska Wrocław bramkarz Jasmin Burić, który trzymał wysoki poziom przez cały sezon. Jednak właśnie był on tylko wypożyczony i trzeba będzie znaleźć dla niego godnego następce co będzie jednak bardzo trudne.
Największa gwiazda: Jasmin Burić
Ocena: 6/10


7. Lechia Gdańsk (47 pkt)
Drużyna, które w poprzednim sezonie biła się do ostatnich kolejek o utrzymanie tym razem zaskoczyła na plus i zakończyła rozgrywki na 7 miejscu. W drużynie z Trójmiasta może nie było jednej wielkiej gwiazdy, na której reszta opierała swoją grę, ale w Lechii grano przede wszystkim zespołowo. Najlepszym strzelcem drużyny z Gdańska został skrzydłowy Waldemar Sobota, tuż za nim uplasował się kapitan drużyny Łukasz Garguła. Zawiedli nieco napastnicy. Wydawało się przed sezonem, że będzie to najsilniejszy punkt drużyny, a tymczasem tak nie było. Sorum w rundzie jesiennej strzelił 5 bramek, ale został sprzedany do Celticu. Ubiparip, Boguski oraz Lafferty mają razem 9 bramek, co daje średnią 3 bramki. Jak na takich klasowych napastników najlepszy wynik to nie jest. W Gdańsku już się mówi, że zespół ma wzmocnić Dawid Nowak z GKS-u Bełchatów, który strzelił w tym sezonie 10 bramek. Mówi się również, że z zespołem mają pożegnać się Dvalishvili, Sokolowski oraz Kacprzycki, którzy nie dostawali zbyt wiele szans na grę w pierwszym składzie.
Największa gwiazda: Waldemar Sobota
Ocena: 7.5/10


8. Ruch Chorzów (44 pkt)
Dobry sezon ma za sobą również Ruch Chorzów, który w porównaniu do poprzedniego sezonu awansował o 2 miejsca w górę. Największymi gwiazdami Niebieskich byli zdecydowanie dwaj napastnicy, Lafata oraz Piech. Obaj razem strzelili aż 19 bramek. Objawieniem okazał się prawy obrońca Lucas Sinkiewicz, który miał za sobą równy i dobry sezon. Pod koniec błysnął również stoper Miso Brecko. Ogólnie sezon w wykonaniu Ruchu można określać jako niezły, choć już w Chorzowie myśli się o czymś więcej, nawet o europejskich pucharach. Przedtem trzeba jednak poszukać nowych zawodników, a przede wszystkim bramkarza. To chyba najsłabszy punkt chorzowskiej drużyny. Bozović oraz Pesković, którzy występowali na tej pozycji nie gwarantowali największej jakości. Kolejnym słabszym punktem była środkowa linia. Czasami zaskoczyć na plus potrafili Małkowski i Zofcak, ale reszta pomocników grała słabo. W dodatku do Lecha z wypożyczenia wraca młody i przebojowy Karol Linetty, który w kilku spotkaniach również zaskoczył swoich obserwatorów na plus.
Największa gwiazda: David Lafata
Ocena: 7/10


9. Legia Warszawa (43 pkt)
Kolejny beznadziejny sezon zaliczyła Legia Warszawa. Wydawało się, że po poprzednim sezonie może być już tylko lepiej. Legia znalazła się wtedy na 7 miejscu z 42 punktami. Teraz zdobyła go o 1 więcej, ale co z tego skoro miejsce jest jeszcze gorsze. Kolejną fatalną wiadomością są długi klubu, które wynoszą ponad 20 milionów. Czy zatem zanosi się na wielką wyprzedaż na Łazienkowskiej? Na to wychodzi, bo Wojskowi znowu zostaną pozbawieni kilku punktów tak jak to miała po rundzie jesiennej, gdzie odebrano im aż 6 punktów. Wydaje się, więc, że w Warszawie może nastąpić zmiana trenera, który jest krytykowany wszędzie i przez każdego. Czas jednak odnaleźć jakieś plusy. Na pewno największym był środkowy obrońca Vujadin Savić, który obecnie jest jednym z lepszych zawodników na tej pozycji w naszej Ekstraklasie. Niezłą drugą część sezonu zaliczył również młody Milik, choć wiele się mówi, że za 18-letniego napastnika zapłaciło się za dużo w Warszawie. Gorszy natomiast sezon w porównaniu do poprzedniego zaliczył bramkarz Legii Dusan Kuciak, który w poprzednim sezonie został wybrany najlepszym bramkarze ligi, a teraz nie znalazł się nawet wśród nominowanych.
Najlepszy zawodnik: Vujadin Savić
Ocena: 2.5/10


10. Jagiellonia Białystok (34 pkt)
Były lider naszej Ekstraklasy jeszcze z początku sezonu, gdzie piłkarze z Białegostoku zachwycali publiczność swoją ofensywną grą. Wszystko co dobre jednak szybko się kończy. Po porażce w Szczecinie w 6 kolejce drużyna Jagiellonii zdecydowanie w dalszej części sezonu nie przypominała tej Jagiellonii z początkowych kolejek. Na wyróżnienie z ekipy z Białegostoku na pewno zasługuje tercet Kupisz - Wood - Frankowski, który nękał od czasu do czasu swoich rywali. Ten ostatni pan po raz kolejny został najskuteczniejszym zawodnikiem Jagi zdobywając aż 17 bramek. Po 7 trafień dołożyli natomiast Wood i Kupisz. Ekipy Jagi przede wszystkim na tej trójce zawodników opierała swoją grę i jeśli któryś z tych zawodników nie był w formie to było widać braki w szeregach Jagi. Trzeba jednak zastanowić się nad kupnem nowego napastnika, bowiem karierę z końcem tego sezonu zakończył Frankowski. Mówią, że nie ma ludzi niezastąpionych, ale jednak Franka będzie zastąpić bardzo trudno.
Największa gwiazda: Tomasz Frankowski
Ocena: 6/10


11. Górnik Zabrze (25 pkt)
Czas na podsumowanie sezonu w wykonaniu Górnika, drużyny, która dobre a nawet znakomite mecze przeplatała ze słabymi i beznadziejnymi. Spójrzmy chociażby na końcówkę sezonu, a właściwie na 27 kolejkę gdzie Zabrzanie przed własną publicznością podejmowali Polonię. Wszyscy gospodarzy tego meczu skazywali na porażkę. Górnicy nie potrafili wygrać bowiem meczu od 6 kolejek i prezentowali się w mizernie w przeciwieństwie do Polonii, która walczyła o tytuł mistrzowski. Zanosiło się zatem jednostronne widowisko. A jednak nie. Po 90 minutach lepszy okazał się Górnik co było nie lada sensacją. Tak właśnie można podsumować sezonu drużyny z Górnego Śląska, niezłe mecze przeplatane z kiepskimi. W drużynie z Zabrza zabrakło drużyny, a za dużo było indywidualności. Najlepszym strzelcem okazał się Davies, który strzelił 8 bramek, a tuż za nim z dorobkiem 6 goli uplasował się wypożyczony z Polonii Michał Kucharczyk. Wzmocnieniem okazał się również sprowadzony zimą z Francji pomocnik Grzegorz Krychowiak. Tyle, że do jedyny zawodnik z tej formacji, którego możemy pochwalić, bo reszta przez większą część sezonu zawodziła.
Największa gwiazda: Steven Davies
Oecna: 6/10


12. Podbeskidzie Bielsko-Biała (24 pkt)
Po przeciętniej rundzie jesiennej, w Bielsku-Białej przyszła jeszcze słabsza wiosna, gdzie udało się zdobyć zaledwie 8 punktów. Gdyby ułożyć taką tabelkę uwzględniającą tylko mecze z rundy wiosennej to drużyna Podbeskidzia byłaby na miejscu spadkowym i wyprzedzała tylko GKS, który zdobył od nich 2 oczka mniej. Czy jednak możemy oczekiwać wyższych celów od zeszłorocznego beniaminka niż utrzymanie? Patrząc jednak na piłkarzy jakich sprowadzono do Bielska-Białej to chyba możemy. Ekipę Górali posiada w szerokiej kadrze takich piłkarzy jak: Betao, Dentinho, Rafa Lopez, Kikut czy też Brzyski. Nazwiska, które na niektórych mogą robić wrażenie. Tymczasem z wymienionych wyżej piłkarzy nie zawiódł jedynie Dentinho, który zdobył 8 bramek. W końcówce kilka udanych meczów zaliczył również Betao, ale od reszty zawodników wymagano na pewno więcej. Nieoczekiwanie dał o sobie przypomnieć natomiast Szałachowski, który zaliczył przede wszystkim udaną końcówkę sezonu i strzelił 4 bramki.
Największa gwiazda: Dentinho
Ocena: 5/10


13. Pogoń Szczecin (21 pkt)
Cel Pogoni na ten sezon wykonany. Beniaminek tegorocznych rozgrywek liczył na spokojne utrzymanie się w Ekstraklasie i tego dokonał. Przez niemalże cały sezon utrzymywał się w okolicach 13 miejsca i tak też zakończył rozgrywki. Piłkarze ze Szczecina być może nie grali zbyt efektownie, ale przede wszystkim zostawiali na boisku serce i płuca. Na największe wyróżnienie z pewnością zasłużył bramkarz Wojciech Skaba, który w wielu trudnych momentach uratował swój zespół przed stratą gola. Poza nim kilka razy z dobrej strony pokazał się lewy obrońca Łukasz Matuszczyk. Jeśli chodzi o słabsze punkty to zawiedli na pewno napastnicy. Zdecydowanie więcej oczekiwano od Ślusarskiego, który strzelił w tym sezonie zaledwie 3 bramki. Po imponującym początku z tonu spuścił również Andreev, który w 1 kolejce strzelił aż 2 gole, później natomiast zdołał trafić już tylko 3 razy. Przed Pogonią kolejny sezon w Ekstraklasie, z pewnością trudniejszy niż ten, który się niedawno zakończył.
Największa gwiazda: Wojciech Skaba
Oecna: 5.5/10


14. Widzew Łódź (20 pkt)
Widzew po raz kolejny balansuje na krawędzi. Po słabym poprzednim sezonie i 14 miejscu wydaje się, że drużyna z Łodzi zalicza jeszcze słabszy sezon. Widzewiacy dopiero w ostatniej kolejce po heroicznej walce zdołali się utrzymać dzięki remisowi z Podbeskidziem. To z pewnością nie zadowala kibiców, którzy chcieliby więcej od swojej drużyny. Drużyna Widzewa problem miała również ze strzelaniem goli, a właściwie brakło w tej drużynie typowej 9, bowiem liderem klasyfikacji strzelców w drużynie Widzewa znajduje się aż 3 graczy, ale za to z dorobkiem zaledwie 3 bramek. Trudno również wskazać największą gwiazdę tego zespołu, wszyscy przez większość sezonu grali słabo i brakło w tej ekipie przede wszystkim jednej gwiazdy czy indywidualnego piłkarza, który mógłby w pojedynkę wygrać mecz. Zawiodła również linia obrony, bo Widzewiacy stracili aż 50 bramek, czyli aż o 13 więcej w porównaniu do poprzedniego sezonu. Mimo słabszych dwóch sezonów w Łodzi mówi się jednak, że trener helios98 powinien zostać na stołku trenera.
Największa gwiazda: Łukasz Trałka
Ocena: 4/10


15. Piast Gliwice (19 pkt)
Niestety w Ekstraklasie nie zdołał się utrzymać tegoroczny beniaminek rozgrywek. Drużyna z Gliwic może to zawdzięczać fatalnej rundzie jesiennej. Po 15 kolejkach Gliwiczanie znajdowali się bowiem na ostatnim miejscu w tabeli ze stratą 5 punktów do bezpiecznej strefy. I w Gliwicach nie pomogła nawet zmiana trenera. Drużyna Piasta spadła z ligi choć zdaniem wielu ekspertów sprawiedliwiej byłoby gdyby to Widzew spadł kosztem Piasta. Drużyna ze Śląska na wiosnę grała już zdecydowanie lepiej niż w poprzedniej rundzie i widać było efekty pracy nowego trenera. Największą gwiazdą zespołu był na pewno Zganiacz, który zabłysnął przede wszystkim na początku sezonu. Najlepszym strzelcem okazał się Kędziora, który strzelił 5 bramek. W końcówce sezonu pokazali się również Komac oraz Bartczak. Wydaje się, że ci zawodnicy powinni latem opuścić zespół z Gliwic przed którym teraz sezon w 1 lidze.
Największa gwiazda: Mariusz Zganiacz
Ocena: 5/10


16. GKS Bełchatów (16 pkt)
Gdzie jest ta drużyna, która w poprzednim sezonie zajęła 8 miejsce w lidze i doszła aż do finału Pucharu Polski!? Z niedowierzaniem i smutkiem takie pytania zadają kibice GKSu. Ich drużyna zajęła ostatnie miejsce, a na wiosnę zgromadziła zaledwie 6 punktów. Właściwie jedynym zawodnikiem, który nie zawiódł w szeregach GKSu był ich napastnik Dawid Nowak, który strzelił aż 10 bramek, czyli tyle samo co w poprzednim sezonie. Kilkukrotnie nieźle zaprezentował się również środkowy obrońca Roel Brouwers. Natomiast po niezłym początku sezonu zdecydowanie z tonu spuścił bramkarz Łukasz Sapela, a Kosowski nie był już tak skuteczny jak w poprzednim sezonie. GKS spada do pierwszej ligi według większości ekspertów zasłużenie, choć mówi się również, że jak najszybciej powinien odejść najlepszy strzelec tej drużyny Dawid Nowak, który zasługuję na klub Ekstraklasy.
Największa gwiazda: Dawid Nowak
Ocena: 2/10


---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Ich już na boiskach Ekstraklasy nie zobaczymy:

Podbeskidzie Bielsko-Biała
- Ricardo López (42 lata, bramkarz, Hiszpania) - podstawowy obrońca Podbeskidzia w ostatnim sezonie. Mimo ponad 40 lat zaliczył kilka świetnych występów w barwach drużyny z Bielska-Białej. Wcześniej rozegrał blisko 200 spotkań w Osasunie. Lopez miał również krótki epizod w Manchesterze United, gdzie był trzecim bramkarzem i zdołał rozegrać tylko jedno spotkanie.

- Ivan Đurđević (36 lat, obrońca, Serbia) - W Polsce znany głównie z występów w Lechu Poznań, gdzie świętował nawet mistrzostwo Polski. Ivan ma również portugalskie obywatelstwo.

- Edi Andradina (39 lat, pomocnik lub napastnik, Brazylia) - była gwiazda ligi japońskiej, gdzie grał przez 3 lata i strzelił tam ponad 40 bramek. W Polsce notował występy w Pogoni i Koronie.

- Piotr Reiss (42 lata, napastnik, Polska) - była legenda Lecha Poznań, gdzie w barwach tej drużyny strzelił blisko 100 bramek. Występował również w Niemczech, ale tam wielkiej kariery nie zrobił. Ostatni sezon spędził w Podbeskidziu, ale nie był to jego jeden z lepszych okresów w karierze.


Legia Warszawa
- Michał Żewłakow (37 lat, środkowy obrońca, Polska) - to z pewnością wielka strata dla Legii. Żewłakow mimo blisko 40 lat wciąż był ostoją defensywy Wojskowych. Wcześniej notował również występy w Polonii, a za granicą grał w Belgii, Grecji czy też Turcji. Dwa razy zostawał mistrzem Belgii, a trzy razy mistrzem Grecji w barwach odpowiednio Anderlechtu i Olympiakosu Pireus.

- Radek Mynář (39 lat, obrońca, Czechy) - jednokrotny mistrz Czech ze Spartą Praga. Przed przyjściem do Legii reprezentował barwy Polonii. Przedtem był podstawowym obrońcą Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski.

- Tomasz Kiełbowicz (37 lat, lewy obrońca, Polska) - legenda Legii Warszawa, w której spędził ponad 10 lat oraz 2-krotnie zostawał mistrzem Polski. Nigdy nie grał w klubie zagranicznym. W reprezentacji zaliczył 9 występów.

- Wojciech Grzyb (39 lat, pomocnik, Polska) - podobnie jak Kiełbowicz, Grzyb całą swoją karierę piłkarską spędził grając w Polsce. Najwięcej występów zanotował w Ruchu Chorzów, a przedtem grał również w Odrze Wodzisław.


Jagiellonia Białystok:
- Andrius Skerla (36 lat, obrońca, Litwa) - Litewski obrońca, który rzadko występował w ostatnim sezonie w Jagiellonii. W swojej bogatej karierze notował nawet występy w Holandii, gdzie zdobył mistrzostwo tego kraju z PSV Eindhoven. Najdłużej występował jednak w szkockim Dunfermline Athletic.

- Hermes (39 lat, pomocnik, Brazylia) - zawodnik, który w wieku 28 lat postanowił przenieść się do Polski. Grał nawet regularnie w Koronie Kielce, później przyszedł do Jagiellonii gdzie stopniowo tracił miejsce w składzie.

- Tomasz Frankowski (38 lat, napastnik, Polska) - chyba największy ubytek kadrowy Jagiellonii. Zawodnik, który w niedawno zakończonym sezonie został wicekrólem strzelców mimo prawie 40 lat na karku. W swojej przebogatej karierze notował występy we Francji, Anglii, Hiszpanii, Stanach Zjednoczonych, a nawet zaliczył krótki epizod w Japonii. W 1995 roku w barwach SC Strasbourg zdobył puchar Intertoto, a później 5-krotnie zostawał mistrzem Polski razem z Wisłą.


Widzew Łódź:
- Marcin Żewłakow (37 lat, napastnik, Polska) - poszedł w ślady w swojego brata bliźniaka Michała i również postanowił zakończyć karierę. Większość swojej kariery Marcin spędził za granicy grając w Belgii, Francji oraz na Cyprze. Mistrzostwo kraju świętował tylko raz w barwach APOEL-u Nikozja.

- Artur Wichniarek (36 lat, napastnik, Polska) - urodzony w Poznaniu napastnik jednak swoich występów w Lechu wspominać z dobrze nie może. Wichniarek bowiem w barwach Kolejorza strzelił tylko 4 bramki, a później przeniósł się do Widzewa, gdzie prezentował się już zdecydowanie lepiej i trafiał do siatki rywala aż 26-krotnie. W 1999 roku wyjechał do Niemiec, gdzie grał w Arminii Bielefield oraz Hercie Berlin. Zapamiętany powinien być jednak z występów w tym pierwszym klubie gdzie strzelił ponad 70 bramek.


Śląsk Wrocław:
- Leo Franco (35 lat, bramkarz, Argentyna) - argentyński bramkarz, który jednak okresu spędzonego w Polsce nie będzie za dobrze wspominał, bowiem w barwach Śląska nie mógł liczyć na regularne występy mimo swojej bogatej kariery. Wcześniej bowiem powinien być pamiętany za grę w lidze hiszpańskiej. W barwach Mallorki oraz Atletico Madryt rozegrał blisko 300 spotkań.

- Dariusz Sztylka (35 lat, pomocnik, Polska) - zawodnik, który grał tylko w klubach z Dolnego Śląska. Sezon rozegrał w Zagłębiu Lubin, a od 2000 roku występował nieprzerwanie w Śląsku Wrocław. Wielkiej kariery piłkarza jednak nie zrobił i postanowił zakończyć karierę.


Górnik Zabrze:
- Michal Bemben (37 lat, prawy obrońca, Niemcy) - wychowanek Górnika Zabrze, który jednak w młodym wieku postanowił się przenieść do Niemiec, gdzie najdłużej grał w VFL Bochum. Na boisku cechowała go przede wszystkim solidność. Bemben nigdy nie schodził poniżej swojej bariery możliwości.


Lechia Gdańsk
- Maciej Żurawski (37 lat, napastnik, Polska) - niegdyś wielka gwiazda ligi szkockiej czy też krakowskiej Wisły. W barwach Białej Gwiazdy Żurawski 2-krotnie zostawał królem strzelców Ekstraklasy oraz 4-krotnie sięgał po mistrzostwo Polski. W swoim dorobku ma również 3 tytuły mistrza Szkocji z Celticiem oraz tytuł mistrza Cypru z AS Omonią. Ostatni sezon w Lechii nie może zaliczyć do udanych, ponieważ Żurawski rozegrał tylko kilka minut na początku sezonu.


Korona Kielce
- Andrzej Niedzielan (35 lat, napastnik, Polska) - kolejny weteran polskich boisk po Żurawskim i Frankowskim, który zdecydował się zakończyć karierę. W swojej karierze notował występy w Zagłębiu, Dyskobolii, Ruchu, Wiśle czy ostatnio w Koronie. Rozegrał nawet 4 sezony w Holandii, gdzie w barwach NEC Nijmegen strzelił 20 bramek.


---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Jedenastka sezonu:

BRAMKARZ: Jasmin Burić (Korona Kielce, Bośnia i Hercegowina, 26 lat) - Kibice w Kielcach żałują, że Burić będzie musiał odejść po sezonie do Śląska, bowiem został tylko wypożyczony na jeden sezon. Bośniak zagrał bardzo dobry sezon i wielokrotnie ratował swój zespół świetnymi interwencjami.





PRAWY OBROŃCA: Darío Verón (Polonia Warszawa, Paragwaj, 33 lata) - Sprowadzenie go do Warszawy to był świetny ruch. Paragwajczyk był prawdziwą ostoją defensywy, a często również podłączał się do akcji ofensywnych zespołu.



ŚRODKOWY OBROŃCA: Kamil Glik (Korona Kielce, Polska, 25 lata) - Ma idealne warunki jak na środkowego obrońcę. Jest silnie zbudowany oraz wysoki. Często również siał zagrożenie pod bramką rywala przy stałych fragmentach gry. Glik szczególnie imponującą miał rundę jesienną, ale wiosną też prezentował się solidnie.



ŚRODKOWY OBROŃCA: Vujadin Savić (Legia Warszawa, Serbia, 22 lata) - Bez wątpienia najlepszy stoper naszej Ekstraklasy. Po raz drugi z rzędu rozgrywa znakomity sezon. Być może już wkrótce opuści Legię i dołączy do silniejszej drużyny naszej Ekstraklasy albo wyjedzie za granicę.



LEWY OBROŃCA: Luis Henríquez (Lech Poznań, Panama, 31 lat) - Bardzo pewny punkt Lecha. Niemal przez cały sezon występował regularnie na lewej obronie i nie można powiedzieć o nim złego słowa. Panamczyk to chyba najlepszy obecnie lewonożny zawodnik w Ekstraklasie.





PRAWY POMOCNIK: Szymon Pawłowski (Zagłębie Lubin, Polska, 26 lat) - Objawienie tego sezonu. Obok Rogera najlepszy zawodnik Zagłębia. To on najczęściej napędzał ofensywne akcję Miedziowych. Na swoim koncie zaliczył sporo asyst i aż 7 bramek.



ŚRODKOWY POMOCNIK: Sebastian Mila (Śląsk Wrocław, Polska, 30 lat) - Mila rozegrał chyba najlepszy sezon w Ekstraklasie w całej swojej karierze. Do bramki rywala trafił aż 11 razy, a asysty, które zaliczył są niepoliczalne. Poza tym 30-letni pomocnik Śląska jest bardzo uniwersalnym graczem, może grać zarówno na boku pomocy, jak i w środku.



ŚRODKOWY POMOCNIK: Roger Guerreiro (Zagłębie Lubin, Polska, 30 lat) - Jeden z lepszych, o ile nie najlepszy wyszkolony technicznie piłkarz w naszej lidze. Na boisku niezwykle pracowity, bez niego Zagłębie na pewno nie wyglądało by tak dobrze.



LEWY POMOCNIK: Maciej Rybus (Lech Poznań, Polska, 23 lata) - Lewa strona u większości klubów Ekstraklasy to jeden ze słabszych punktów zespołu. Inaczej jest w Lechu, gdzie para Rybus - Henriquez sieje spory postrach pod bramką rywala. Ten pierwszy zalicza kolejny niezły sezon z rzędu w barwach Lecha.






NAPASTNIK: Tomasz Frankowski (Jagiellonia Białystok, Polska, 38 lat) - Weteran polskich boisk. Mimo blisko czterdziestki wciąż utrzymuje doskonałą formę. Po emocjonującej walce przegrał ostatecznie tylko z Cox'em w klasyfikacji na króla strzelców. Frankowski powinien być wzorem do naśladowania przez wielu napastników w Polsce.



NAPASTNIK: Simon Cox (Polonia Warszawa, Irlandia, 25 lat) - Kolejna gwiazda naszej ligi. W barwach Polonii notuje drugi znakomity sezon z rzędu. Irlandczyk jest bardzo regularny w swoich poczynaniach strzeleckich. Dwa sezony temu trafił do siatki rywala 17-krotnie, teraz powiększył swój dorobek do 18 bramek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mały
Administrator



Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:50, 13 Mar 2013    Temat postu:

Super podsumowanie ! Brawo Bartek Very Happy jak zwykle świetna robota! Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.polishleaguemanager.fora.pl Strona Główna -> Archiwum Sezon II - 2012/2013 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin